sobota, 21 lutego 2015

Oskary

Podniecenie i wyczekiwanie, po wielu latach polski film został nominowany. Ida, czarno biały i bardzo nudny film, do tego przez bardzo wielu kontestowany jako fałszywy. No cóż Akademia ma swoje kaprysy i może go wybrać. Zazwyczaj wśród nominujących, zwycięża rozsądek, zainteresowania fabułą. Flaki z olejem, bez werwy i barwy, prawie nie wygrywają, oczywiście z pewnymi wyjątkami:-) Tematy poprawne politycznie i akurat nośne społecznie mają oczywiście swój priorytet, pamiętajmy że Hollywood to od końca drugiej wojny domena lewackiej poprawności i politycznej ślepoty(w latach czterdziestych to środowisko bez mózgowców, dogłębnie zinfiltrowali Sowieci, a do Komunistycznej Partii USA zapisało się wtedy bardzo wielu przygłupów z Beverly Hills). Nie rozdzierał bym jednak szat, z hasłami, nie chcemy Oskara dla Idy, bo takie zachowanie jest bezdennie głupie. Ileż to już dzieł bez żadnej wartości było honorowanych "za życia", jednak pamiętajmy, że prawdziwym weryfikatorem wielkości jest CZAS. Koniunkturalizm chwilowego blichtru bardzo szybko mija, światła gasną, natomiast dzieło pozostaje wielkie, kiedy nasi wnukowie i prawnukowie, chcą je oglądać, czytać, podziwiać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz