poniedziałek, 26 stycznia 2015

Na Szwedzki Katar dobra Polska

Pięknie, zwycięstwo nad Szwecją, to duża sprawa, czy będzie jeszcze okazja włoić Duńczykom, bardzo bym chciał! Piłka ręczna nie jest moją ulubioną dyscypliną, bo w podstawówce nauczyciel od wuefu, niejaki Jerzy Słowik, katowała nas nią do obrzydzenia. Jednak każda wiktoria naszych cieszy.

Na australijskim gruncie, Isię zmiażdżył babochłop o nazwie Venus W, moim zdaniem w damskim tenisie powinni wprowadzić jakieś ograniczenia wagowe, najlepiej jakby panny Williams pogrywały z chłopami!

Szkoda Kubicy, miałem do niego wielki żal, że tak głupio zaprzepaścił Formułę 1, a teraz niesprawność ręki prawie wyklucza go z rywalizacji w WRC. Chłopak z determinacją gryzie asfalt, jednak wciąż wypada z tras, naprawdę żal. Jedna na tle celebryckiego Hołowczyca, Robert to prawdziwie waleczny lew. Lala Hołowczyc rozbawił mnie ostatni do łez, kiedy zaraz po Dakarze, musiał zgodnie z nakazem reklamodawców paradowaćw idiotycznej bejsbolówce okrywającej uszy. Do tego odpowiednio dopasowany strój, wypisz wymaluj podstarzały klaun.

Na dzisiaj koniec złośliwości pora spać! Dobranoc!


PS. W RMF Classic, był dzisiaj wywiad z Rafałem Sonikiem, mądry gość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz