Mamy kolejne zwycięstwo, miło! Ponadto, całkiem niespodziewanie Arabia zakatarzyła Niemców, normalny siok! Szansa na finał bardzo realna, ciekawe z kim, jak znam życie, z Dunami. Dyscyplina co prawda wielce niszowa, ale jak by było mistrzostwo świata, to zawsze radość i duma. Trochę śmieszny jest nasz pruski trener, wrzeszczący w trakcie meczu po niemiecku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz