Z okazji 35. lecia Solidarności na terenie Stoczni Gdańskiej odbył się wczoraj koncert, w którym gwiazdą wieczoru był Chris de Burgh. Pogoda i gawiedź dopisali, do tego koncertowano przy pełni księżyca, czyli szalejowo! Brawo, bo tym razem wstęp był za zupełną darmochę. Stoły z jadłem i napitkiem pod namiotami, ale to już za forsę. Organizacyjna piątka! I ja tam byłem i do końca koncertu doczekałem, chociaż zmarzłem na kość(14,5 st). Z ciekawostek, stawili się trzej przewodniczący Solidarności, Krzaklewski, Śniadek i Duda...Wałęsy zabrakło, hm czyżby bał się reakcji?
|
W drodze na koncert, pełnia nad Krzyżami |
|
W blasku pełni ten potworny(architektonicznie) budynek wygląda interesująco |
|
Scena główna z boku |
|
Była też wystawa wojskowa, wyłożyła się również Formoza! |
|
No i co zupełnie niezła nocna kompozycja |
|
Pięknie, ładniej niż w dziennym realu! |
|
Tryptyk koncertowy |
PS. Jeśli ktoś życzy Chrisa na żywo, to na moim You Toube, trzy kawałki średniej jakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz