sobota, 17 października 2015

Sobotniości 42. tygodnia

Trochę już mnie już odrzuca od wyborczych treści, więc może rozpocznę muzyką. Pamięta ktoś niejakiego Janusza Gniatkowskiego i jego wielkie (zagraniczne) przeboje śpiewane po polsku. Pewno niektórzy tak. Znalazłem dziś w necie, szlagier nad szlagierami, w oryginale instumentalno gwizdany, ale Pan Janusz odważył się go zaśpiewać! Wyszło trochę dziwacznie, jednak posłuchać warto. Utwór z 1958, czyli z bardzo dobrego rocznika!



W najbliższym tygodniu spodziewać się należy nasilenia agresji ze strony odchodzącego w niebyt POtworka. Konwulsje będą jednak strasznie wrzaskliwe, zobaczą Państwo, zacznie się już od poniedziałku. Dlatego zamykam na trzy spusty internet z wiadomościami (kretyńskich stacji telewizyjnych i radiowych od lat już nie nie oglądam i nie słucham). Co wrażliwszym proponuję zrobić to samo, najzwyczajniej "szkoda nerw". Acha moją prognozę wyborczą wyblogowałem wczoraj i już jej zmieniał nie będę, niech się dzieje wola Nieba, będzie dobrze!

Na niwie pogodowej nie jest źle, co prawda za dwa tygodnie zmiana czasu i wtedy dopiero nam ściemnieje i pewno zawieje. Ja już za wczasu modlę się o bezśnieżną zimę. U nas nad morzem są na to duże szanse.

Na rynku paliw bryndza, baryłka podskoczyła i oscyluje na poziomie 50 USD, miejmy nadzieję, że to tylko chwilowe zawirowanie. Ruskich dodatkowo dobije zbrojna interwencja w Syrii, chociaż niektóre media ślinią się z zachwytu nad techniczną i logistyczną potęgą Sovietii. Przypominam, przypominam, to tylko pic z fotomontażem. Putin i Rosja w obecnym kształcie nie przetrwają do 7 listopada 2017.

Jeszcze buraczany ekskrement od wybornego w swej nieukrywanej wściekłości Lisa. Panu "Redaktorowi" w tym amoku puszczają nawet zwieracze, na swoim Twitterze wyzwał Łukasza Warzechę od BURAKÓW. No cóż jak się nie ma argumentów.




Najmocniejszy akcent tego tygodnia, dziadek Hugh Marston "Hef" Hefner (ur. 9 kwietnia 1926 r.) twórca Playboya w pierwszej połowie 2016, zaprzestanie publikacji nagich pań w swoim miesięczniku, STRASZNE!!! Ciekawe czy to z okazji swoich 90. urodzin? Skromnie powiem, jeśli tak się stanie, to Playboy padnie!!! Szkoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz