sobota, 24 października 2015

Sobotniości 43.tygodnia

Konkurs Chopinowski, mało kto słucha i śledzi, ale wydarzenie nobilitujące zwycięzców i dające im dozgonną sławę. Jedno z niewielu takiej rangi w naszym kraju(nie zapominajmy o Wieniawskim). Raz na pięć lat wyłaniają mistrza, w tym roku tryumfował Koreańczyk. Azjaci(a zwłaszcza Japończycy) szczególnym nimbem darzą muzykę Chopina. Wśród zwycięzców 17. edycji, było 3 skośnookich. Jeśli chodzi o mnie za muzyką Mistrza nie przepadam, no może jeden jedyny i najbardziej znany (sygnał Polskiego Radia i dawny Telewizji Warszawa), czyli Polonez AS-dur op. 53 ale nie cały.

Poza kulturą mieliśmy również pijaństwo na szczeblu ministerialnym! W mijającym tygodniu, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości(!!!) została zatrzymana przez policję podczas prowadzenia auta po pijaku. W wydychanym powietrzu miała ponad 2 promile, to już nie jest rausz, ale ochlaj! Panie Ministrze Budka, ładnych sobie Pan współpracowników dobrał. Ech szkoda gadać!


Kilka dni temu wypłynęły też Kulczyk-CIECH-Taśmy, a na nich twitterowy Radzio, NIKoś Kwiatkowski i kto tam jeszcze. Nasz kraj nierządem stoi, a duża część funkcjonariuszy państwowych, to lokaje oligarchów i służący mocarstw ościennych. Panie, Panowie, toć to współczesna Targowica!

Rajdy i mój "ulubiony" kierowca, Robert Kubica. Znowu prowadził, wygrywał, zaliczał, ale przed metą był problem i dwie gumy. Trudny Rajd Hiszpanii nie zaliczony. Na usprawiedliwienie dodać należy, że po tylu wcześniejszych kraksach i wywrotkach, Pan Robert wypadł z fabrycznych "stajni" i swoje ściganie finansuje z własnej kieszeni. Dlatego też ograniczony serwis nie zawsze potrafi sprostać zadaniom.

Jutro śpimy dłużej, ale to żadna pociecha, teraz już najkrótszą drogą do zapyziałej zimy, brrrr!

CISZA(wyborcza)! - w tej ciszy tak ucho nadstawiam ciekawie, że słyszałbym głos z ... Jedźmy nikt nie woła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz